Po Anecie Kotnis i Natalii Mrozińskiej kolejne byłe koszykarki nie istniejących już King Wilczyc Morskich Szczecin podpisały kontrakty z nowymi klubami.
Magdalena Radwan w nadchodzącym sezonie Tauron Basket Ligi Kobiet będzie reprezentowała barwy ROW-u Rybnik. W ubiegłorocznych rozgrywkach rzucająca obrończyni zdobywała dla Wilczyc średnio 7,4 punktów. Z kolei pierwszą rozgrywająca wicemistrza Polski CCC Polkowice została Naketia Swanier. Grając na pozycji numer jeden Amerykanka w Wilkach Morskich rzucała średnio 12,1 punktów.
W nadchodzącym sezonie Basket Ligi Kobiet szczecińscy fani basketu nie zobaczą na ekstraklasowych parkietach King Wilczyc Morskich Szczecin. Dwie pierwsze podpisały już kontrakty z nowymi klubami.
W beniaminku z Lublina występować będą Aneta Kotnis (na zdj.) i Natalia Mrozińska. W UMSC-ie mogła grać też inna z Wilczyc, Julia Adamowicz, ale ostatecznie nie złożyła podpisu pod umową w lubelskim klubie. Reprezentantka Polski do lat 20 być może wróci do Poznań City Center, gdzie występują dwie wychowanki Kusego Szczecin - Magdalena Wojdalska i Elżbieta Giedrojć.
Towarzystwo Sportowe Wisła poinformowało, że nową zawodniczką Wisły Can-Pack Kraków została 25-letnia silna skrzydłowa Agnieszka Kaczmarczyk, wychowanka Kusego Szczecin.
Agnieszka Kaczmarczyk urodziła się 23 maja 1989 roku w Szczecinie. Polka mierzy 188 cm i występuje na pozycji silnej skrzydłowej. W minionym sezonie Kaczmarczyk reprezentowała barwy KING Wilki Morskie Szczecin, gdzie wystąpiła w 29 spotkaniach, notując średnio 10.5 punktów oraz 5.6. W nadchodzącym sezonie Wilczyce Morskie nie wystartują w rozgrywkach Basket Ligi Kobiet.
Reprezentacja Polski Kobiet wygrała z Holandią 72:42 w drugim zamkniętym spotkaniu towarzyskim we Władysławowie. Tym razem w ekipie trenera Jacka Winnickiego zagrała Agnieszka Kaczmarczyk. Wychowanka Kusego Szczecin zdobyła dwa punkty.
Tylko pierwsza kwarta tego spotkania była wyrównana. Holenderki prowadziły nawet czterema punktami, ale Paulina Pawlak i Justyna Żurowska doprowadziły do remisu. Od drugiej części meczu zdecydowanie lepsze były biało-czerwone. W ciągu 10 minut rywalki zdołały zdobyć zaledwie pięć punktów! Po trafieniu Magdaleny Skorek Polki miały przewagę 13 punktów. |
|