Historia pojedynków Błękitnych z Puszczą wskazuje na to, że jutro trzy punkty powinny zostać w Stargardzie. Dotychczasowe spotkania tych drużyn zawsze przynosiły zwycięstwo gospodarza meczu. Zespół z Niepołomic dobrze rozpoczął ten sezon. Puszcza uzbierała dziesięć punktów w pięciu pojedynkach i jest obecnie trzecia w tabeli. Ponadto przyjezdni nadal pozostają w grze o Puchar Polski, gdzie w 1/16 finału zmierzą się z Lechią Gdańsk. Pierwszy gwizdek w niedzielnym meczu o godzinie 15.

Drużyna Tomasza Tułacza latem nie próżnowała na rynku transferowym. Klub z Niepołomic wzmocnił się na każdej pozycji w polu. Jednym z najciekawszych wzmocnień w zespole jest 33-letni obrońca Piotr Stawarczyk. Przez sześć sezonów był on wiodącym defensorem Ruch Chorzów. Na boiskach Ekstraklasy wystąpił aż 185 razy. Do klubu dołączył także 28-letni napastnik Marcin Orłowskich. W ostatnich dwóch sezonach zdobył on aż 45 goli dla Górnika Wałbrzych. Ponadto drużynę wzmocnili m.in Bartosz Żurek, Dominik Radziemski czy Łukasz Krzysztoń.

W 2014 roku Puszcza spadła z pierwszej ligi. Następne rozgrywki były trudne dla zespołu, który z komplikacjami utrzymał się w II lidze. Ubiegły sezon był już zdecydowanie lepszy. Puszcza zajęła w nim siódme miejsce z niewielką stratą do ligowej czołówki. Po obiecującym początku obecnych rozgrywek można przypuszczać, że zespół będzie chciał powalczyć o jeszcze więcej, może o awans na zaplecze LOTTO Ekstraklasy.

Stargardzianie w ostatniej kolejce zapłacili wysoką cenę za niefrasobliwość w pierwszych sekundach gry. Mimo chęci zespół nie zdołał odwrócić losów spotkania, w którym stracił bramkę w 24. sekundzie. Błękitni trzeci raz będą gościli Puszczę na swoim boisku. Jak na razie dwukrotnie wygrali jedną bramką. W 2014 roku pokonali zespół z Niepołomic 1:0, a w ubiegłym 2:1.

źródło: własne