W piątek na Wałach Chrobrego w Szczecinie wystartował rajd Baja Poland 2016. Jako pierwsza na trasę ruszyła szczecinianka Klaudia Podkalicka. Pierwszym liderem rajdu został Nasser Al-Attiyah, lider klasyfikacji Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych, który w Szczecinie może przypieczętować zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Kierowca z Kataru jadący Toyotą Hilux Overdrive podczas piątkowego superoesu rozgrywanego na szczecińskim poligonie przy ulicy Szafera aż o 11,7 s wyprzedził pięciokrotnego triumfatora imprezy, Krzysztofa Hołowczyca (MINI ALL4 Racing). Trzecia lokata na liczącej 7 km próbie należała do Jakuba Przygońskiego (MINI ALL4 Racing). Czwarty czas uzyskał jego kolega z ekipy ORLEN Team, Marek Dąbrowski (Toyota Hilux Overdrive).

Po zakończeniu superoesu zawodnicy udali się do Miasteczka Rajdowego zlokalizowanego na szczecińskiej Łasztowni, gdzie czołowa dziesiątka dokonała wyboru pozycji startowych do jutrzejszego etapu składającego się z podwójnego przejazdu liczącego aż 176 km odcinka na poligonie wojskowym w Drawsku Pomroskim.

Kolejność startowa do sobotniego etapu:

Krzysztof Hołowczyc
Nasser Al-Attiyah
Jakub Przygoński
Marek Dąbrowski
Miroslav Zapletal
Erik Van Loon
Martin Prokop
Marcin Łukaszewski
Xavier Pons
Tomas Ourednicek
Wypowiedzi po piątkowym superoesie:

Nasser Al-Attiyah (Toyota Hilux Overdrive): - To był bardzo fajny odcinek, jednak jego właściwe przejechanie nie było łatwe. Nam się to udało i jestem bardzo szczęśliwy, choć prawdziwa walka rozpocznie się dopiero jutro.

Martin Prokop (Ford F150 Raptor): - Pierwszy poważny test dla mnie nowego samochodu. Jestem zadowolony, wszystko poszło bardzo sprawnie.

Jakub Przygoński (Mini ALL4 Racing): - Bardzo dobry przejazd, choć straciliśmy trochę czasu w jednym miejscu. Na szybkiej prostej musiałem nieco zwolnić, bo chmura kurzu przed nami ograniczała widoczność i nie wiedzieliśmy gdzie jechać. Ogólnie jestem jednak bardzo zadowolony.

Michał Małuszyński (Toyota Hilux Overdrive): - Bardzo fajny, szybki odcinek, mogło być trochę szybciej, jednak jesteśmy zadowoleni. Szykujemy się na jutro.

Marcin Łukaszewski (BMW GPR Seria 1): - Na odcinku było bardzo dużo kolein, które nie ułatwiały jazdy, jednak nasz samochód spisał się bez zarzutu i nie mamy na co narzekać.

Xavier Pons (Ford Ranger): - Wszystko poszło po naszej myśli.

Khalifa Al-Attiyah (Toyota Hilux Overdrive): - Właściwa rywalizacja rozpocznie się dopiero jutro. Mamy tylko jeden plan: cisnąć na maksa.

Krzysztof Hołowczyc (Mini ALL4 Racing): - Popełniłem błąd w jednym miejscu i straciłem około trzy sekundy, więc można było pojechać szybciej. Nasser nie popełnia takich błędów, więc z pewnością to wykorzysta. Jesteśmy jednak zadowoleni i czekamy na jutrzejszy dzień.

źródło: http://www.bajapoland.eu/