Marcin Matkowski był ostatnio jednym z głównych bohaterów tenisowej reprezentacji Polski, która uzyskała historyczny awans do grupy światowej Pucharu Davisa. Dziś poznaliśmy pierwszego rywala szczecinianina i spółki w walce o najwyższe laury.
Polacy znaleźli się w tym doborowym gronie po wielu latach próby awansu i pomimo tego, że wciąż nie mamy zawodników gry pojedynczej w czołówce rankingu ATP. Mamy za to Jerzego Janowicza, który zdążył w ostatnich latach zawitać (choćby na chwilę) do pierwszej 20-tki, a przede wszystkim dobrych deblistów, w tym Marcina Matkowskiego czy Łukasza Kubota. Jako drużyna Polacy spisują się więc nieźle. Jak im się powiedzie na wyższym szczeblu? Jest nadzieja na pierwszą wygraną, bo Polacy spotkają się najpierw z Argentyną.
To dobry rywal na początek. Choć południowoamerykański przeciwnik ma w swoich szeregach znanych zawodników, takich jak Leonardo Mayer, Federico Delbonis czy zmagający się ostatnio z kontuzją Juan Martin del Potro, nie wydają się oni poza zasięgiem naszych tenisistów. Gorzej byłoby, gdyby nasi reprezentanci wylosowali np. Szwajcarię. Na tego silnego rywala Polacy mogą się jednak jeszcze natknąć w kolejnej fazie, czyli ćwierćfinale w razie wygranej z Argentyną.
Polska reprezentacja miała szczęście w losowaniu nie tylko przeciwnika, ale i gospodarza. Jako, że obydwie reprezentacje jeszcze ze sobą nie grały w Pucharze Davisa, o tym, gdzie odbędzie się spotkanie zadecydowało też losowanie. Wypadło na Polskę, z pewnością ku uciesze samych zawodników. Nie muszą wszak odbywać kolejnej dalekiej podróży. A zatem mecze pierwszej rundy odbędą się 4-6 marca przyszłego roku w Polsce. Wybór nawierzchni i dokładnej lokalizacji dopiero nastąpi. Pary I rundy Pucharu Davisa 2016: Wielka Brytania - Japonia Serbia - Kazachstan Włochy - Szwajcaria Polska - Argentyna Francja - Kanada Niemcy - Czechy Australia - USA Belgia - Chorwacja
źródło: własne/wp.pl
|
|