Sezon ligowy ledwo się skończył, a transferowa karuzela ruszyła z wielkim impetem. Na samym początku sezonu 'ogórkowego' mamy wielką niespodziankę. Katarzyna Skowrońska-Dolata przechodzi do Impelu Wrocław.
Po meczach Ligi Mistrzyń pomiędzy Chemikiem a azerską Rabitą Baku, w której grała ostatnio reprezentantka Polski, mówiło się o możliwym transferze do polickiego klubu. Sama zawodniczka podkreślała, że myśli o powrocie do kraju. Pogłoski okazały się jak najbardziej prawdziwe, a władze Chemika prowadziły zaawansowane rozmowy z siatkarką. Dziś Katarzyna Skowrońska-Dolata podpisała kontrakt... tyle, że z Impelem Wrocław. I jak twierdzi, wcale nie chodziło o pieniądze. Została dziś oficjalnie przedstawiona przez włodarzy wrocławskiego klubu. To sporego kalibru niespodzianka. Co na to Chemik? Oczywiście w polickim teamie też szykują się zmiany. Jakie?
Od finału Final Four sporo mówi się o możliwym zakontraktowaniu Joanny Wołosz, rozgrywającej Unendo Yamamay Busto Arsizio. Swoją grą w pamiętnej imprezie porwała kibiców i zdobyła uznanie ekspertów. Na tyle, że pierwsze przymiarki do tego transferu działacze Chemika poczynili już podczas finału.
W kuluarach mówi się też o nabyciu przez klub jednej z zagranicznych gwiazd dużego formatu. Być może będzie nią kolejna reprezentantka Serbii - Brankica Mihajlović. Ta 24-letnia przyjmująca jest w ostatnim czasie najskuteczniejszą zawodniczką swojej kadry. Obecnie reprezentuje japoński klub. Ile z tego prawdy, a na ile uda się zrealizować transferowe plany prezesów Chemika, dowiemy się zapewne w ciągu kilku tygodni. Nie jest jeszcze pewna przyszłość Małgorzaty Glinki-Mogentale. Zawodniczka tuż po zdobyciu mistrzowskiego tytułu sprzed kilku dni, nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła pogłoskom o możliwym kontrakcie na kolejny sezon...
źródło: własne
|
|